Kroniki
Dylan Bob
Wydawca:
DOSTĘPNOŚĆ:
Kiedy na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych zaczynał swoją przygodę, amerykańska scena muzyczna była dosyć monotonna. Popularne stacje radiowe nadawały piosenki łatwe i przyjemne. Słuchacze dopiero czekali na rewolucję, nową energię i nowe życie. Dylan nie chciał być rewolucjonistą, ale i nie wpisywał się w promowany przez radio nurt muzyki popularnej. Robił swoje, nie przejmując się, że – jak mu się zdawało – nie ma szans na komercyjny sukces. Muzykę folkową uważano wtedy za coś gorszego: trochę prostacka, trochę wstydliwa. Ale Dylan chciał ją grać – i żeby grać, porzucił dom, rodzinę i wyruszył do Nowego Jorku – miasta legendy i mekki artystów.
"Kroniki" to zapis pierwszych muzycznych doświadczeń i niezwykłych spotkań, które zapoczątkowały karierę jednego z najważniejszych artystów XX wieku.
"Fotosynteza byłaby niemożliwa bez chlorofilu. Bez fotosyntezy nie mielibyśmy tlenu. Bez chlorofilu pod nazwą „Bob Dylan” nie do pomyślenia jest muzyka, która śpiewa O CZYMŚ – tlen dla ludzi wrażliwych. A najbardziej niezwykłe, że jego pojawienia się nie wymusiła żadna logika dziejowa. Niewytłumaczalnie zstąpił z zadupia w Minnesocie, czasy się zmieniły i już kto inny stał na wieży strażniczej. Wielu z nas do dziś słucha jego starego, mądrego głosu. Ale można go także poczytać. Z Kronik dowiadujemy się, skąd naprawdę do nas przyszedł."
Filip Łobodziński
"Słucham go od tamtej pory, od 1976 roku. Żaden inny muzyk nie towarzyszy mi tak długo. Kupuję płyty w sklepie. Jestem staroświecki. Wyobrażam sobie, że pomagam mu utrzymywać byłe żony, kobiety, dzieci, wnuki, posiadłości, że dzięki mnie ma spokojniejszą starość. Zgrywam płyty do odtwarzacza w samochodzie i słucham podczas długich, samotnych tras. Słucham, jak jego głos matowieje, traci dźwięczność, lecz nie traci siły."
Andrzej Stasiuk, fragment Posłowia
"Kroniki" to zapis pierwszych muzycznych doświadczeń i niezwykłych spotkań, które zapoczątkowały karierę jednego z najważniejszych artystów XX wieku.
"Fotosynteza byłaby niemożliwa bez chlorofilu. Bez fotosyntezy nie mielibyśmy tlenu. Bez chlorofilu pod nazwą „Bob Dylan” nie do pomyślenia jest muzyka, która śpiewa O CZYMŚ – tlen dla ludzi wrażliwych. A najbardziej niezwykłe, że jego pojawienia się nie wymusiła żadna logika dziejowa. Niewytłumaczalnie zstąpił z zadupia w Minnesocie, czasy się zmieniły i już kto inny stał na wieży strażniczej. Wielu z nas do dziś słucha jego starego, mądrego głosu. Ale można go także poczytać. Z Kronik dowiadujemy się, skąd naprawdę do nas przyszedł."
Filip Łobodziński
"Słucham go od tamtej pory, od 1976 roku. Żaden inny muzyk nie towarzyszy mi tak długo. Kupuję płyty w sklepie. Jestem staroświecki. Wyobrażam sobie, że pomagam mu utrzymywać byłe żony, kobiety, dzieci, wnuki, posiadłości, że dzięki mnie ma spokojniejszą starość. Zgrywam płyty do odtwarzacza w samochodzie i słucham podczas długich, samotnych tras. Słucham, jak jego głos matowieje, traci dźwięczność, lecz nie traci siły."
Andrzej Stasiuk, fragment Posłowia
Cena: 44.90 zł
42.66 zł
Najniższa cena z ostatnich 30 dni przed wprowadzeniem obniżki: 42.66 zł
Książka
Dostawa
- Odbiór osobisty w Cafe NOWA Księgarnia (os. Zgody 7, 31-949 Kraków) 0.00 zł
- Paczkomaty InPost 18.00 zł
- Kurier DPD/ FedEx/ InPost 24.00 zł
- Poczta Polska 19.00 zł
- Orlen Paczka 18.00 zł
- Poczta Polska - odbiór w punkcie 17.00 zł
Odbiór osobisty
Cafe NOWA Księgarnia
os. Zgody 7 lok. 11, Kraków
+48 577 946 397 poniedziałek - niedziela od 10.00 do 19.00
Opis produktu
- Podtytuł
- Tom I
- Autor
- Dylan Bob
- Język
- polski
- Wydawnictwo
- Czarne
- ISBN
- 9788375368642
- Rok wydania
- 2014
- Liczba stron
- 240
- Oprawa
- Twarda
- Format
- 13.8x22.1
- Ciężar
- 0.39 kg
- Typ publikacji
- Książka
Recenzje
Ten produkt nie ma jeszcze opinii
Twoja opinia
Zapytaj o produkt